Hajnówka 2019
Obóz chóralny Karpacz 2018
20 grudnia, 2018
„Alleluja czyli Happy Day” w Kielcach!
28 lipca, 2019
O konkursie w Hajnówce krążą legendy (które znamy od naszych starszych kolegów i koleżanek) i bezapelacyjnie jest to najbardziej prestiżowy festiwal muzyki cerkiewnej w Polsce przyciągający muzyków nawet z najdalszych zakątków Afryki i Azji, przez niektórych porównywany z Konkursem Chopinowskim. Każdy chórzysta marzy o występie przed Białostocką publicznością i zacnym jury, dlatego my również zapragnęliśmy tam wystąpić!
Przygotowania rozpoczęliśmy wraz z początkiem nowego roku i choć repertuar był wymagający, od razu spodobała nam się jego różnorodność i subtelność.
W maju zmotywowani i pełni energii do konkursowych zmagań wyruszyliśmy do Filharmonii Podlaskiej, gdzie od lat odbywa się Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej ,,Hajnówka”.
W międzyczasie zaśpiewaliśmy jeszcze kilka koncertów, m.in. wykonaliśmy Pasję według św. Mateusza Metropolity Hilariona, która wprawiła nas w odpowiedni nastrój.
Drugiego dnia festiwalu nastała długo wyczekiwana chwila - dzień naszego przesłuchania. W kategorii chórów amatorskich świeckich zmierzyliśmy się z 6 zespołami z Rosji, Ukrainy, Serbii, Słowacji, Estonii. Wykonaliśmy: ,,Błagosłowi dusze moja", ,,Gospoda i Chwali dusze moja" z Liturgii Domestica Aleksandra Grieczaninowa, dwa utwory Hilariona Alfiejewa z dobrze nam znanej Pasji wg Św. Mateusza, ,,Тело Христово", którego autorką jest Eлена Брагина Юнек. Nasz występ uświetnił występ solisty - Michała Ziemaka, z którym wykonaliśmy utwory ,, Błażen muż" Paweła Czesnokowa i ,,Razbojnika błagorazumnago" Piotra Diniewa.
Było to dla nas niezwykłe wyróżnienie móc stanąć na scenie i wykonać przygotowany repertuar po tylu godzinach prób, co doceniła publiczność owacjami, które trwały aż do zejścia ze sceny ostatniego chórzysty.
W niedzielny poranek emocje sięgały zenitu, kiedy oczekiwaliśmy na werdykt, aż wreszcie z ust dyrektora festiwalu Mikołaja Buszko usłyszeliśmy, że przyznano ex aequo pierwsze miejsce i nagrodę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego!
Naszej radości nie było końca (o czym świadczy filmik)!
Napływały do nas do nas serdeczne gratulacje, lecz przed nami był jeszcze koncert finałowy. Wykonaliśmy dwa utwory: ,,Razbojnika błagorazumnago" Piotra Diniewa w raz naszym solistą oraz ,,Tiebie pojem" Metropolity Hilariona.
Zmęczeni po kilkudniowej muzycznej przygodzie, ale szczęśliwi i gotowi do kolejnych działań, wróciliśmy do Wrocławia.
Żródło/Autor zdjęć: Michal Kosc | agencjawschod.pl
W chórze śpiewam od 3 lat i to właśnie tutaj udało mi się połączyć pasję do muzyki z administracją. Oprócz śpiewania zajmuje się zarządzaniem i organizacją od kiedy zostałam vice-prezeską.
Lubię pływać, jeździć na rowerze. Nosi mnie w różne zakątki świata, coraz dalej i dalej.
